Trójwymiarowe przejścia dla pieszych – nowość na drogach w Polsce

Wielkimi krokami zbliża się najgorszy czas dla pieszych w naszym kraju. Porą jesienną i zimową, kiedy wcześnie robi się ciemno, na drogach ginie ich najwięcej. Zmniejszona widoczność powoduje, że kierowcy często nie mają możliwości dostrzec osób przechodzących przez ulicę, na czas. Dlatego pamiętajmy nie tylko o odblaskach, ale także o infrastrukturze drogowej. Jako kraj możemy pochwalić się niechlubną najwyższą liczbą pieszych ginących na drogach, spośród krajów unijnych. Dlatego, powinniśmy wypracować rozwiązania, które dadzą zielone światło samorządom na efektywne działania w zakresie podwyższenia bezpieczeństwa osób poruszających się po pasach.


Niestandardowe pasy

Pewnie część z was już widziała trójwymiarowe przejścia dla pieszych na zdjęciach z New Delhi, który to pomysł szybko obiegł cały świat.

Obecnie,  takie rozwiązanie możemy zobaczyć już w trzech polskich miastach – Miechowicach, Lesznowoli i Bartoszycach. Twórcy pomysłu liczą, że kierowcy będą zmuszeni do zdjęcia nogi z gazu, a tym samym bezpieczeństwo na drogach wzrośnie. Założeniem nie jest oczywiście dosłowna przestrzenna trójwymiarowość pasów , ale złudzenie tak jak przy oglądaniu filmów w technologii 3D. Pasy malowane są przy użyciu farby dokładnie tak samo jak już znane nam wszystkim „zebry”. Dodanie warstwy cieniowanej spowoduje, że optycznie będą wydawały się wystawać ponad jezdnię.

Rolą tego zabiegu jest sprawienie, że pasy będą bardziej dostrzegalne dla kierowców, co wymusi na nich zwolnienie przed przejściem dla pieszych.


Kierowcy, a „zebra” 3D

Entuzjazm kierowców jest w tej kwestii bardzo zróżnicowany. Pojawiają się opinie, że testowane oznakowanie poziome nie jest bezpieczne, ponieważ kierowcy mogą się wystraszyć, w skutek czego dojdzie do hamowania awaryjnego - na drodze może dojść do niebezpiecznej sytuacji. Jednak taka iluzja optyczna jest delikatna do takiego stopnia, który pozwala zwrócić uwagę kierujących, a jednocześnie jej widoczność pozwala zdjąć nogę z gazu w odpowiednim momencie. Sama współautorka projektu podkreśla, że w końcu trzeba zacząć pomagać ludziom w rozwiązywaniu najbardziej znaczących problemów społecznych, zamiast ich obwiniać. Chociażby w Indiach w 2016 roku, na pasach zginęło blisko 16 000 pieszych. Skłania to do refleksji nad szukaniem niekonwencjonalnych rozwiązań.

Przyjrzyjmy się jednak pozytywnej stronie tego rozwiązania. Nawiązując do badań przeprowadzonych w miejscu pierwszego testu walki o podniesienie poziomu bezpieczeństwa osób przechodzących przez ulicę - przed trójwymiarowym przejściem średnia prędkość samochodów i innych pojazdów zmniejszyła się aż o 40 % w porównaniu do tej kiedy na jezdni były pasy tradycyjne.


Pasy 3D testowane są już w różnych krajach europejskich

Tak dobre rezultaty testu rozbudziły na tyle duże zainteresowanie świata, że przez ostatnie trzy lata, niekonwencjonalne „zebry”  powstały między innymi, w Londynie, na Islandii, we Francji czy w Chinach.

Teraz do tej grupy dołączają także trzy polskie miasta. Trójwymiarowe pasy stworzyła firma Budimex w zakresie własnego projektu autorskiego, którym jest program Hello ICE. Powstał w celu poprawy poziomu bezpieczeństwa dzieci. Jednak przedstawiciele firmy podkreślają, że nie jest to takie łatwe, a działanie samorządowców podlega przepisom, które zwięźle określają wygląd przejścia dla pieszych.

Katarzyna Wójcik, ekspert ds. komunikacji w organizującej program Hello ICE firmie Budimex podsumowała go następująco:

To kreatywne i niesztampowe podejście do problemu bezpieczeństwa pieszych. Cieszę się, że władze samorządowe z Bartoszyc, Miechowa czy Lesznowoli dały się przekona do tego rozwiązania i pomogły nam w pokonaniu biurokracji, która niestety bardzo utrudnia wprowadzenie przejść 3D na szeroką skalę.


Potrzeby zmiany rozwiązań systemowych

Teraz liczba trójwymiarowych pasów dla pieszych w naszym kraju nie jest wielka.  Znajdują się one głównie na drogach wewnętrznych w obrębie szkół i w kompleksach parkowych. Wszystko to ma źródła w stanie prawnym. Nietradycyjne poziome oznakowanie nie jest przepisowe w oczach prawodawcy. Samorządowcy, którzy wyrażają chęć wprowadzenia takiego rozwiązania na drogi publiczne, mają często związane ręce. Chociaż dobrym argumentem jest fakt, że pasy 3D zostały przetestowane już w wielu krajach, a użytkujący je są bardzo zadowoleni.

 

Podziel się